Zakończono remont zabytkowej kaplicy pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Gostyni

logo.png

Prace remontowe i konserwatorskie w zabytkowej kaplicy pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Gostyni, finansowane z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków, zostały zakończone.

W ramach przeprowadzonych prac, wnętrze kaplicy zostało odmalowane przy zachowaniu i odświeżeniu ozdobnych detali znajdujących się na ścianach i filarach, wyremontowana została też posadzka. Oczyszczono z farb olejnych drewniane elementy konstrukcyjne, które zostały następnie zabezpieczone preparatami ochronnymi pozwalającymi uwidocznić strukturę drewna. Wyremontowane zostały drzwi wejściowe do kaplicy, a zewnętrzna elewacja budynku została wypiaskowana. Wymieniono parapety, rynny, oczyszczono i odmalowano kraty okienne, wymienione zostało również okrycie dachowe części niższej kaplicy. W celu zabezpieczenia ścian budynku wykonano cokół w części niższej, dostosowując go do już istniejącego, znajdującego się wokół wyższej części obiektu. Wykonawcą prac była firma Bratex z Ćwiklic. Łączny koszt robót wyniósł 496 200 zł, a 9 938,40 zł pochodziło ze środków Gminy Wyry jako udział własny. Dotacja mogła być przeznaczona tylko na remont zabytków.

Ponad 100-letnia kaplica była pierwszym kościołem w Gostyni. Dokładnie 27 sierpnia 2022 roku minęło 100 lat od momentu przełomowego dla życia religijnego mieszkańców Gostyni okresu międzywojennego. W tym dniu, 1922 roku, ksiądz Aleksander Skowroński, proboszcz z Mikołowa, poświęcił w Gostyni nową kaplicę i odprawił w niej pierwszą mszę świętą. Droga do tego wydarzenia była jednak dość… wyboista. Napisać, że życie religijne mieszkańców Gostyni początku XX wieku było burzliwe to jak nic nie napisać. „Najlepiej byłoby zwinąć parafię gostyńską, która sprawia tyle kłopotów Administracji Apostolskiej”. Tak w piśmie do kurii, o Parafii Podwyższenia Krzyża Świętego napisał proboszcz woszczycki, ksiądz Andrzej Zając. Parafianie w tym czasie byli podzieleni, a konflikt pomiędzy wschodnią i zachodnią częścią Gostyni z roku na rok narastał. 8 osób wystąpiło nawet formalnie z Kościoła Katolickiego. Pierwszy raz, kolęda u wszystkich parafian odbyła się dopiero na przełomie lat 1934/35. Budowa kościoła w Gostyni była też początkowo „samowolą” budowlaną i niewiele brakowało, a zostałby zbudowany w zupełnie innym miejscu… 

Zacznijmy od tego, że od średniowiecza Gostyń należała do parafii mikołowskiej. Dziś, trudno sobie wyobrazić, że aby uczestniczyć w nabożeństwach, wierni musieli pokonywać w jedną stronę prawie 10 km. Dlatego sporą rewolucją dla mieszkańców Gostyni było utworzenie w Wyrach kuracji (jednostka kościelna wydzielona z macierzystej parafii). Stało się to 19 maja 1919 roku. Tymczasowym kościołem na kolejne 8 lat stała się sala restauracyjna Wilhelma Seemanna, do której gostynian dzieliła już tylko nieco ponad połowa wcześniejszej odległości.

Pierwszym duszpasterzem w Wyrach, skierowanym tam z misją budowy kościoła parafialnego, został ksiądz Teofil Kocurek, który szybko znalazł nić porozumienia także z gostyńskimi wiernymi. Otwarcie zachęcał ich do budowy własnego kościoła i utworzenia cmentarza. To pragnienie zaczęło narastać w mieszkańcach po I wojnie światowej. Jak piszą Lidia i Henryk Cybowie w pierwszej części publikacji „Gostyń od średniowiecza do współczesności”: „Wojna światowa, powstania śląskie, ciężkie przeżycia i poniesione ofiary – wszystko to wywołało u ludzi ogromną potrzebę urzeczywist­nienia pragnień religijnych, duchowych. W tych trudnych czasach wielu pragnęło zrealizować ślubowania, które składali w intencji zakończenia tragicznej wojny, szczęśliwego powrotu członków rodzin czy też ziszczenia marzeń o wolności narodowej, o życiu w wolnej Polsce”. Zdaniem autorów gostyńskiej monografii, to ksiądz Kocurek był postacią, która miała kluczowy wpływ na wystąpienie przełomowych wydarzeń, związanych z życiem parafialnym gostyńskiej społeczności. Stanął on na czele utworzonego przez siebie Komitetu Budowy Kościoła w Gostyni. Należeli do niego m.in. Walenty Kurpas, Paweł Klenart, Paweł Simka, Józef Czardybon, Jan Myszor, Franciszek Szymura, Grzegorz Związek, Jakub Kubica, Wojciech Fityka, Michał Pyrtek, Józef Otręba i Jan Urbanek.

Kościół, planowano wybudować w centralnym miejscu wsi – w pobliżu szkoły i szosy (obecnie skrzyżowanie ulic Pszczyńskiej i Rybnickiej, naprzeciw ośrodka zdrowia) na ziemi podarowanej przez Wojciecha Fitykę, który przeznaczył na ten cel 2,5 ha. Ledwo ogrodzono teren płotem i postawiono na nim krzyż, pojawiły się ostre głosy sprzeciwu mieszkańców z zachodniej części miejscowości. Chcieli oni, aby świątynia powstała na polu należącym do Walentego Kurpasa. Jak pisze Ludwik Musioł w monografii historycznej Gostyni, na to „nie godziła się więk­szość Gostyniaków z powodu mało reprezentacyjnego miejsca i dalekiej odległości od centrum wioski i szkoły. Ksiądz Kuratus z początku stał po stronie większości, to znaczy po stronie wschodniej, która zamierzała wybudować kościół na polu p. Fityki”. Rozłam wśród mieszkańców Gostyni był nieunikniony. Tym bardziej, że Ksiądz Kocurek, w dość krótkim czasie cofnął swoją pierwotną decyzję i przychylił się do budowy kościoła na ziemi Walentego Kurpasa. Kapłan miał nadzieję na przyłączenie do parafii gostyńskiej mieszkańców Zgonia i Zawiści. Ku tej lokalizacji skłaniało go też znaczne skrócenie drogi do przyszłego kościoła parafialnego, pracownikom kopalni „Prinzengrube” („Książątko”) mieszkającym w Gostyni blisko granicy z Łaziskami Górnymi.

Mimo początkowych trudności z uzyskaniem na budowę zgody władz świeckich i duchownych, a także protestów grupy mieszkańców wschod­niej części Gostyni, wczesną wiosną 1921 roku, rozpoczęto prace przy budowie kościoła na polu Walentego Kurpasa. Z zebranych funduszy zakupiono budulec pochodzący z wyrskiego kamieniołomu oraz cegły. Pierwsza msza święta i poświęcenie nowej kaplicy oraz cmentarza odbyło się ponad rok później, 27 sierpnia 1922 roku. Do 1923 roku nabożeństwa odprawiali w nim kapłani z Mikołowa. Pierw­szym lokalistą w Gostyni na krótko został ksiądz Franciszek Lackowski, a później ksiądz Paweł Doleżych. Pod jego zarządem gostyńska stacja duszpasterska uzyskała charakter liczącej 1383 wiernych lokalii, którą dziś można przyrównać do filii. Jej rządca, wikariusz-loka­lista podlegał proboszczowi parafii mikołowskiej.

W 1924 roku, ksiądz Doleżych wybudował obok kościoła nową plebanię. W tym czasie, wartym odnotowania jest fakt wizyty w Gostyni ówczesnego administratora apostolskiego, księdza dr Augusta Hlonda, późniejszego prymasa Polski. Udzielił on w gostyńskim kościele sakra­mentu bierzmowania. Rok później nastąpił kolejny ważny moment w życiu mieszkańców Gostyni. Administracja Apostolska Śląska Polskiego w Katowicach, dokładnie 29 lipca wydała dekret w sprawie ustanowienia samodzielnej parafii Gostyń i zniesienia dotychczasowej łączności z macierzystą parafią mikołowską. Gostyń została przydzielona do dekanatu mikołowskiego. Dekret wszedł w życie 1 sierpnia 1925 roku. Dotychczasowy loka­lista, ksiądz Paweł Doleżych został proboszczem nowo utworzonej parafii, która otrzymała wezwanie Podwyższenia Krzyża Świętego i jak na ówczesne standardy, „uposażenie parafii w Gostyni i jej duszpasterza było stosunkowo korzystne”. Kościół z prywatnych darowizn otrzymał około 15 ha ziemi.

W 1927 roku parafia gostyńska liczyła już 1802 wiernych, wobec czego kościół został powiększony do istniejących obecnie rozmiarów. Do zwracających uwagę elementów jego wystroju należał w późniejszych latach ołtarz główny z 1934 roku autorstwa rybnickiego rzeźbiarza, Pawła Kaisera. Przedstawiał on ukrzyżowanie Pana Jezusa. Obok stały figury Matki Boskiej Bolesnej i św. Jana oraz klęcząca postać św. Marii Magdaleny. Ołtarz boczny, ławki oraz prawdopodobnie drewnianą ambonę wykonał Jan Jastrzembski, stolarz amator z Gostyni. W kaplicy zbudowanej w 1922 roku znajdowały się także, podobno bardzo często remontowane, organy.

W wieżyczce zawieszono dzwon z 1797 roku, będący do tej pory własnością gminy. Przez wiele późniejszych lat nie zdawano sobie sprawy z istnienia w Gostyni tak wyjątkowego zabytku. Dzwon znaleziono dopiero w 2004 roku, podczas prac remontowych w celu przystosowania kaplicy do pełnienia funkcji domu przedpogrzebo­wego, co ostatecznie po trwających kilka lat pracach remontowych i adaptacyjnych udało się w 2007 roku. „Wszyscy mieszkańcy naszej wsi wiedzieli, że jakiś dzwon jest na wieży, bo zawsze go słyszeli przy okazji nabożeństw czy pogrzebów na miejscowym cmentarzu. Nikt jednak ze współczesnych parafian nie widział go wcześniej. Po otwarciu wieżyczki miało się wrażenie, że od osiemdzie­sięciu lat nikt tam nie zaglądał” – piszą Państwo Lidia i Henryk Cybowie.

SEBASTIANUS GERSTNER ME FUDIT. WRATISLAVIAE 1797. SUB REGIMINE COM DE SCHAFFGOTSCH COMMEND ET PAR: ADM SCHOLTZ. Ten napis na dzwonie wskazuje, że został wykonany przez Sebastiana Gerstnera w 1797 roku we Wrocławiu.Druga część prawdopodobniej oznacza, że odlano go na polecenie niejakiego Schaffgotscha (Schaffgotschowie byli wtedy jednymi z najzamożniejszych śląskich rodów arystokratycznych) przy pomocy współpracownika Scholtze (Samuel Scholtz był odlewnikiem). Skąd dzwon wziął się w Gostyni? To być może jedna z większych niewyjaśnionych dotąd zagadek w naszej gminie. Jak poinformowała Lidia Cyba, w sprawie dzwonu nie udało jej się przez ostatnich 6 lat ustalić niczego nowego, mimo usilnych poszukiwań w archiwach.

Kaplica była rozwiązaniem tymczasowym, bo pomimo jej rozbudowy, wciąż była zbyt mała i znajdowała się zbyt daleko od centrum miejscowości, które po 1930 roku przesunęło się w kierunku wschodnim z powodu wykonania nowej asfaltowej nawierzchni szosy Mikołów – Kobiór.

5 kwietnia 1934 roku nowym gostyńskim proboszczem został ksiądz Piotr Pawełczyk, który otrzymał trudne zadanie budowy nowego kościoła i jednocześnie pogodzenia sprzecznych dążeń parafian z dwóch części wsi. Nowy kapłan miał jednak silne argumenty za budową bliżej skrzyżowania głównych ulic, tym razem na gruncie gospodarza Augustyna Fityki. Zgoń wybudowała sobie nowy, duży kościół, mieszkańcy Zawiści w 1931 roku zostali parafianami orzeskimi, a od Gostyni odłączona została kolonia „Książątko”, którą w 1935 roku przyłączono do parafii w Łaziskach Górnych. Ta decyzja została „przypieczętowana” dekretem Kurii Diecezjalnej w Katowicach z 1935 roku. To, jak wielkie znaczenie miały w tych czasach decyzje wpływające na życie religijne, najlepiej zobrazuje fakt, że dekret został opubli­kowany w „Wiadomościach Diecezjalnych” na tej samej stronie, co tekst Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 23 kwietnia 1935 roku. Nowy kościół, poświęcony w 1939 roku otrzymał wezwanie Św. Apostołów Piotra i Pawła. Więcej o nowej świątyni w kolejnym wydaniu naszego miesięcznika. Wróćmy teraz do historii pierwszej gostyńskiej parafii...

Duszpasterstwo, przez kolejne 22 lata prowadzone było przez proboszcza i wikarego, w obu kościołach równolegle. Dopiero w 1961 roku wydana została decyzja Kurii Diecezjalnej o podziale parafii na zachodnią ze starym kościółkiem i probostwem oraz wschodnią z nowym kościołem, przy którym również miało powstać probostwo. Ostatecznie, w roku 1975, ksiądz biskup Herbert Bednorz wydał dekret, na mocy którego dokonano podziału parafii na dwa rejony duszpasterskie. Część wschodnią z kościołem Św. Apostołów Piotra i Pawła, oraz zachodnią z kościołem Podwyższenia Krzyża Świętego. Przy obydwu kościołach powstały samodzielne duszpasterstwa, zaś proboszczowie stali się niezależnymi od siebie duszpasterzami. Pierwszym proboszczem parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego mianowano księdza Alfreda Wlokę.

Kościół parafii Podwyższenia Krzyża Świętego mieścił zaledwie 200 osób. Pojawiła się więc myśl o budowie nowego kościoła. Ostatecznie, starania o zezwolenie na budowę nowej świątyni rozpoczęto w roku 1985. Uroczystego wmurowania kamienia węgielnego dokonano 14 września 1992 roku. Kamień, przywie­ziony specjalnie do tego celu przez ówczesnego proboszcza księdza Jerzego Hojkę z Ziemi Świętej wmurował ksiądz biskup Gerard Biernacki. 10 wrze­śnia 1995 roku poświęcił on także trzy dzwony, które otrzymały imiona św. Andrzeja, św. Rodziny i św. Jerzego. 13 wrze­śnia 1997 roku, konse­kracji kościoła dokonał ksiądz biskup Damian Zimoń. Do ważnych wydarzeń w życiu parafii należy zaliczyć uporządkowanie spraw związanych z cmentarzem. Jak pisze Joanna Pasierbek-Konieczny w drugiej części monografii „Gostyń od średniowiecza do współczesności”: „Przez wiele lat zarządcą cmentarza, zlokalizowanego przy parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, był proboszcz z drugiej parafii. Sprawę uregulowano dopiero 1 lutego 1999 roku, kiedy to administrację nekro­polią przekazano proboszczowi z właściwej parafii”. Obecnie proboszczem najstarszej parafii w Gostyni jest ksiądz Henryk Nowara. Odpust odbywa się w niej w każdą pierwszą niedzielę po 13 września.



Źródła:

  • „Gostyń od średniowiecza do współczesności” – Lidia Borowian Cyba, Henryk Cyba, Joanna Pasierbek-Konieczny
  • „Gostyń. Monografia historyczna” – Ludwik Musioł
  • Artykuł „Wspólne dziedzictwo” – Henryk Cyba – Wicie nr 10 (137)/2015 (listopad/grudzień)

powrót