Coraz więcej osób korzysta z e-papierosów, ale wciąż niewielu wie, jak prawidłowo pozbywać się zużytych urządzeń i wkładów. Tymczasem wyrzucenie ich do pojemnika na plastik albo do odpadów zmieszanych może być skrajnie niebezpieczne!
Dlaczego to groźne?
W e-papierosach znajdują się baterie litowo-jonowe, które – niewłaściwie potraktowane – mogą się przegrzać, zapalić, a nawet wybuchnąć. Wystarczy, że zużyty e-papieros trafi do śmieciarki, w której następuje zgniatanie odpadów, albo na linię sortującą w zakładzie przetwarzania – i zagrożenie pożarem staje się realne.
Pożary odpadów to nie fikcja!
Zakłady przetwarzania odpadów w całej Polsce coraz częściej notują incydenty pożarowe, których przyczyną są właśnie baterie z niewłaściwie wyrzuconych urządzeń elektronicznych – w tym e-papierosów. To nie tylko straty finansowe, ale też realne zagrożenie dla życia pracowników i środowiska.
Co należy zrobić?
Zużyty e-papieros to odpad elektroniczny – należy go oddać do:
- Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK)
- sklepu sprzedającego tego typu urządzenia (ma obowiązek przyjąć zużyty sprzęt przy zakupie nowego)
- specjalnych punktów zbiórki elektroodpadów w Twoim mieście
Nie bądź obojętny!
Pamiętaj – wyrzucając e-papieros do złego pojemnika, narażasz innych na niebezpieczeństwo. To nie tylko kwestia ekologii, ale też odpowiedzialności społecznej.
Jeden nieprawidłowo wyrzucony e-papieros może spowodować pożar całego zakładu!
Zadbaj o bezpieczeństwo swoje i innych – wrzucaj je tam, gdzie trzeba!
Bomba w śmietniku - jak elektroodpady stają się tykającym zagrożeniem
Wydaje się, że niewielka bateria czy zużyty e-papieros to niegroźne odpady. Jednak niewłaściwe ich wyrzucenie może prowadzić do poważnych incydentów, takich jak pożary czy eksplozje. W Polsce i na świecie rośnie liczba przypadków samozapłonów spowodowanych przez niewłaściwie utylizowane urządzenia elektryczne i elektroniczne.
Niepozorne, ale niebezpieczne
Baterie litowo-jonowe, obecne w wielu urządzeniach codziennego użytku, są szczególnie podatne na uszkodzenia mechaniczne. Wyrzucenie ich do odpadów zmieszanych może prowadzić do zwarcia, przegrzania, a w konsekwencji do pożaru. Przekonali się o tym pracownicy komunalni w Olsztynie, gdzie w śmieciarce doszło do pożaru spowodowanego przez baterię wyrzuconą do worka na plastik. Szybka reakcja pracowników zapobiegła tragedii, ale incydent ten pokazuje, jak łatwo może dojść do niebezpiecznej sytuacji.
Wzrost popularności e-papierosów jednorazowych w Polsce jest znaczący. W 2023 roku sprzedano ich niemal 100 milionów sztuk, co stanowi ponad 200% wzrost w porównaniu do roku poprzedniego. Wyrzucane do zwykłych koszy, mogą stanowić poważne zagrożenie. Podobnie jest z powerbankami – w Rybniku doszło do ewakuacji 250 osób z powodu wybuchu takiego urządzenia w szkole.
Co ważne, niebezpieczeństwo nie kończy się na domowych pojemnikach na odpady. W Kiełczowie doszło do potężnego pożaru składowiska elektrośmieci, gdzie baterie wybuchały, wystrzeliwując ogniste kule. Akcja gaśnicza wymagała zaangażowania 23 zastępów straży pożarnej. Podobne incydenty miały miejsce w Gdańsku, gdzie na wysypisku doszło do samozapłonu powerbanku.
Nawet niewielkie urządzenia, takie jak kartki grające czy piloty z pozostawionymi bateriami, mogą stanowić zagrożenie.
Duży sprzęt, duży problem
Niebezpieczeństwo stwarzane przez elektroodpady nie ogranicza się jedynie do małych urządzeń. Równie istotnym zagrożeniem jest nieprawidłowa utylizacja dużego sprzętu AGD i RTV, takiego jak pralki, lodówki, kuchenki mikrofalowe czy telewizory. Zawierają one nie tylko elementy elektroniczne i baterie podtrzymujące pamięć (np. w zegarach czy pilotach), ale też substancje chemiczne – jak oleje, freony czy kondensatory, które mogą być łatwopalne lub toksyczne. W przypadku uszkodzenia mechanicznego, szczególnie na składowiskach lub podczas nielegalnego demontażu, mogą doprowadzić do wycieku niebezpiecznych substancji, zwarcia i pożaru. Statystyki pokazują, że w Polsce każdego roku wytwarzanych jest około 500 tysięcy ton zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego, z czego znaczna część nadal trafia do nielegalnego obiegu lub jest porzucana w lasach i na dzikich wysypiskach. Tymczasem obowiązkiem każdego użytkownika jest oddanie takiego sprzętu do punktu zbiórki lub pozostawienie go w sklepie przy zakupie nowego urządzenia. Niezastosowanie się do tych zasad to nie tylko wykroczenie, ale także realne zagrożenie dla środowiska i zdrowia publicznego.
Jak postępować z elektroodpadami?
Aby zapobiec takim incydentom, ważne jest odpowiednie postępowanie z elektroodpadami:
- Zużyte baterie i akumulatory należy oddawać do specjalnych pojemników dostępnych w sklepach, szkołach czy urzędach.
- Urządzenia elektroniczne, takie jak e-papierosy, powerbanki czy stare telefony, powinny być przekazywane do Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (PSZOK) lub do sklepów sprzedających takie urządzenia (przy zakupie nowego sprzętu, sklep ma obowiązek przyjąć zużyty).
- W mieście znajdują się czerwone pojemniki, do których oddać można zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny.
- Pamiętaj, że baterie są elementem niektórych zabawek czy na przykład kartek grających z życzeniami. Postępuj właściwie i oddziel baterię od reszty.
- Nie należy wyrzucać elektroodpadów do odpadów zmieszanych oraz innych pojemników przeznaczonych do selektywnej zbiórki, gdyż może to prowadzić do pożarów i innych niebezpiecznych sytuacji – w altanie śmietnikowej, w śmieciarce czy zakładzie przetwarzającym odpady.
Niewłaściwe postępowanie z elektroodpadami może prowadzić do poważnych zagrożeń dla ludzi i środowiska. Wzrost liczby incydentów związanych z samozapłonami i wybuchami urządzeń elektronicznych podkreśla potrzebę edukacji i odpowiedzialności w zakresie utylizacji takich odpadów. Pamiętajmy, że odpowiednie segregowanie i oddawanie elektroodpadów do właściwych punktów zbiórki to nie tylko obowiązek, ale i sposób na zapewnienie bezpieczeństwa sobie i innym.