Zalegają w szufladach i komodach, a my stale obiecujemy sobie, że musimy w końcu je wyrzucić. Baterii pod żadnym pozorem nie należy jednak wrzucać do standardowo wydzielanych frakcji odpadów, bo może to nieść za sobą poważne konsekwencje. Aby poprawnie je zutylizować, musimy oddać je w konkretne miejsce. Dzisiaj przypominamy więc, jak w bezpieczny sposób pozbyć się baterii.
Po pierwsze – PSZOK (Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych). To miejsce, w którym bezpłatnie pozbyć się można nie tylko baterii, ale wielu innych odpadów.
Innym miejscem, w którym mogą znajdować się specjalnie przygotowane pojemniki na baterie, są urzędy, szkoły i inne miejsca publiczne. Również w supermarketach można ich szukać z powodzeniem – zgodnie z literą prawa sklepy, które prowadzą sprzedaż baterii oraz akumulatorów i mają powyżej 25 m2 powierzchni, są zobowiązane do zbiórki odpadów selektywnych. Odnajdziemy tam również pojemniki na zużyte baterie. Ponadto w sklepach z elektroniką można często w bezpieczny sposób pozbyć się zużytych baterii, a także zasilaczy i akumulatorów. Przed wyrzuceniem baterii do pojemnika należy upewnić się, jaki konkretnie rodzaj jest zbierany, ponieważ pomieszanie tych odpadów jest niebezpieczne.
Odpowiednie obchodzenie się z tym odpadem jest ważne, ponieważ już tylko jedna niezutylizowana bateria guzikowa (np. zegarkowa) może zanieczyścić nawet 1m3 gleby. Przyjęto również, że ta sama bateria po rozszczelnieniu truje chemicznie aż 400 litrów wody. To tyle, ile wypijamy w ciągu 6-7 miesięcy. Wszystko przez obecność metali ciężkich i elektrolitów, które stanowią bezpośrednie zagrożenie dla środowiska. Bateria lub akumulator może także spowodować pożar. Właśnie dlatego baterie nie mogą znaleźć się wśród odpadów komunalnych. W jednej tonie zużytych baterii znajduje się 3 kg rtęci i kilka kilogramów litu, niklu czy kadmu. To niezwykle toksyczne substancje dla wszystkich organizmów żywych. Odpowiadają za szereg różnego rodzaju mutacji materiału genetycznego, wzrostu przypadków wad płodu i częstszego pojawiania się chorób nowotworowych. Przykładowo kadm odpowiada za niewydolność nerek, a rtęć m.in. za otępienie mózgowe i paraliż nerwów.
Dzięki prawidłowej utylizacji nie tylko chronimy środowisko i własne zdrowie. Baterie trafiają do recyklingu, dzięki czemu cenne surowce są odzyskiwane i wykorzystywane ponownie. Dobrą informacją jest fakt, że blisko 99% surowców może być odzyskane z jednej prawidłowo posegregowanej baterii. Ogniwa trafiają do specjalnych zakładów zajmujących się recyklingiem. Tam są ważone, ewidencjonowane, a następnie poddawane sortowaniu – od tego etapu zależy ilość odzyskanych materiałów oraz ich jakość. Następnie są rozdrabniane i mielone – w czasie tych etapów wyodrębnia się z nich 3 zasadnicze frakcje: metale, tworzywa sztuczne oraz czarną masę, która wymaga specjalnego przetworzenia w instalacji hydrometalurgicznej, gdzie poddawana jest procesom rozpuszczania surowców. Dzięki takiemu zabiegowi z baterii alkalicznych odzyskać można cynk, grafit oraz mangan.
Równie istotną kwestią jest też sposób ich przechowywania w domu, w końcu nie będziemy jeździć do PSZOK-u za każdym razem, gdy wyczerpie się pojedyncza bateria w domu. Najważniejsza zasada to nieprzechowywanie różnych rodzajów akumulatorów razem. Baterie powinny być przechowywane w temperaturze pokojowej, nie mogą leżeć w słońcu lub być poddawane zbyt niskiej temperaturze. Najlepszym wyborem będzie przechowywanie ich w plastikowym lub szklanym pojemniku.
Warto pamiętać, że na rynku dostępne są alternatywy dla jednorazowych ogniw, a są to akumulatorki. Ich największą zaletą jest możliwość ponownego ładowania, co oznacza, że będą nam służyć dłużej. Zakup akumulatorów i ładowarki to inwestycja, która szybko się zwraca, zważając na ilość sprzętów zasilanych bateriami, które posiadamy w domu – od pilotów, przez zabawki, po mały sprzęt AGD. Podaje się, że jeden akumulatorek z powodzeniem zastępuje nawet tysiąc baterii jednorazowych. To zmiana na plus dla środowiska i dla… naszego portfela.
W końcu zgodnie z badaniami z ubiegłego roku w naszym kraju średnio zużywamy 250 mln jednorazowych baterii różnego typu. Te najpopularniejsze, nazywane "paluszkami", stanowią 90 proc. całej masy odpadów baterii.
Niepozorne baterie, zutylizowane w nieprawidłowy sposób, stanowią istotny problem. Można jednak temu zaradzić – swoim odpowiedzialnym podejściem. Pamiętaj więc, by nigdy nie wyrzucać ich do odpadów zmieszanych.
Materiał opracowany przez firmę MASTER - ODPADY i ENERGIA Sp. z o.o.